Ten ostatni tydzień
Przed Bożym Narodzeniem oczywiście. Warto poświęcić na świąteczny jadalny prezent. Prezent domowej roboty w formie ciastek, ciasteczek, pierniczków, syropów, czy… korzennych kryształków! Taki prezent, prosto z serca, dodatkowo ładnie zapakowany, na pewno sprawi Twoim Bliskim mnóstwo radości.
Tylko jak to zapakować?
Nigdy nie wyrzucam fajnych opakowań, w których dostaję prezenty. Mama zawsze krzyczała, że to graciarnia, zbiorowisko kurzu i coś tam jeszcze… ale to właśnie dzięki temu co roku zarówno Ona jak i inni Najbliżsi otrzymują nie tylko świąteczny jadalny prezent, ale także pięknie zapakowany świąteczny jadalny prezent 😉
Do zapakowania przydadzą się fajne torebki, sznurki, puszki po ciastkach czy herbacie, lub po prostu słoje i słoiki.
Sama najczęściej pakuję takie prezenty właśnie w słoiki (zbieram je cały rok, szczególnie te okrąglutkie po majonezie) lub buteleczki. Kiedyś były to buteleczki po syropie klonowym, ale jako, że od roku takiego u nas w domu nie było, w tym roku pierwszy raz zamawialiśmy ozdobne buteleczki na Allegro.
Fajnym pomysłem jest też użycie przezroczystej folii. Np takiej, której używasz do pieczenia kurczaka w rękawie 🙂 Po taki arkusz folii możesz też udać się do pobliskiej kwiaciarni. Do środka warto wrzucić kilka orzechów włoskich, gwiazdek anyżu czy suszonych plasterków pomarańczy. To piękna naturalna ozdoba. Świetnie sprawdza się też brązowy papier i zwykły sznurek.
Korzenne kryształki jako świąteczny jadalny prezent
To jedna z naszych propozycji na świąteczny jadalny prezent. Jest to jakby efekt uboczny przygotowywania syropów do kawy na bazie tradycyjnego cukru. Nasze testy sketonizowania tego cuda rozpoczęliśmy od zwykłej podmianki cukru na erytrol. I pewnie wszystko by poszło pięknie i gładko gdyby nie fakt, że erytrol ma zupełnie inne właściwości niż cukier. Erytrol ma postać przeźroczystych kryształków (…). W temperaturze 122°C topi się przechodząc w bezbarwną i nielepiącą się substancję. W przeciwieństwie do cukru nie ulega karmelizacji w wysokiej temperaturze. Łatwo się rozpuszcza, ale przy ochładzaniu dosyć szybko przechodzi z powrotem w formę kryształków.
No i super! Bo dzięki temu w tych pięknych kryształkach możemy zamknąć zapach Świąt! I trzymać go w słoiczkach jeszcze długo, długo, przez cała zimę racząc się słodką kawą o aromacie wanilii z pomarańczą.
Pamiętaj tylko, by tym razem nie zmieniać proporcji, nie robić mniejszej ilości etc, jeśli chcesz uzyskać włąśnie taki kryształkowy efekt. Testowaliśmy to słodzidło w kiku odsłonach, także z dodatkiem gumy ksantanowej, i w sumie zawsze wychodzi pyszne tylko tekstura się zmienia. Np jeśli zrobisz z 1/3 ilości to warstwa będzie na tyle cienka, że dość szybko się zetnie w całości i powstanie coś na kształt tafli lodu. Fajna sprawa w sumie. Jak to połamiesz w asymetryczne kształty też ma swój yrok i klimat 🙂
A gdy Ci się ona znudzi (w co totalnie wątpię!), pamiętaj, że możesz także przyrządzić takie pyszne aromatyczne zimowe latte.

Korzenne kryształki – pomysł na świąteczny jadalny prezent
Składniki
Instrukcje
-
W rondelku stop erytrol.
-
Dodaj przyprawy i wodę. Dodaj wyciśnięty sok i skórę z pomarańczy. Całość ponownie zagotuj.
-
Gotuj, co jakiś czas mieszając, aż płyn zredukuje się o 50 % (ok 15 minut).
-
Płyn przez sitko przelej do miski. Odstaw do ostygnięcia. W miarę stygnięcia erytrol będzie się ponownie krystalizował.
-
Połam/pokrusz/rozdrobnij/ wymieszaj celem wuzyskania odpowiedniej struktury (patrz oststni akapit w opisie wyżej) i przełóż do docelowego naczynia (np słoiczka).
-
Przypraw nie wyrzucaj, możesz ich użyć ponownie.