fbpx
blender bezprzewodowy blendygo 2
BLOG TROCHĘ TECHNIKI

Blender Bezprzewodowy BlendyGo 2 – test i opinia

Wpis powstał we współpracy z marką BlendyGo.

Rewolucyjna technologia?

Wygląda na to, że TAK! Jak pisze sam producent to “efekt naszej 2 letniej pracy – kolejne wcielenie najlepszego w Polsce blendera bezprzewodowego. Nowy model prawdziwie nie ma sobie równych, gdyż posiada 2-krotną moc względem poprzednika, większą pojemność kielicha i wydajniejszą baterię.

O poprzedniku, jego plusach i minusach, mojej opinii, możesz przeczytać TUTAJ. I mimo, że miał swoje minusy, był solidnie i estetycznie wykonany, a swoją mocą już wtedy bił konkurencję na głowę!

Powstaje więc pytanie, czy zatem warto w ogóle zainwestować w blender bezprzewodowy BlendyGo 2? Jeśli jeszcze się zastanawiasz, przeczytaj moją recenzję, zobacz testy, które wykonałam i sama zdecyduj. Tu, jak zawsze, znajdziesz tylko szczerą opinię, a jeśli znalazłam jakieś “ale” to na pewno o nich wspomniałam 😉

Blender bezprzewodowy BlendyGo 2 – co potrafi

BlendyGo 2 trafił w moje ręce wręcz w idealnym momencie. Po wizycie w jednej z Wrocławskich restauracji z keto menu zamarzyła mi się kokosowa iced latte. Ale nie taka zwykła z kostkami lodu, o nie! Gęsta, kremowa, z drobno kruszonym lodem. Tu nie tylko odtworzenie przepisu było nie lada wyzwaniem, ale kruszenie lodu samo w sobie. Czy blender bezprzewodowy BlendyGo 2 mu podołał? Jak myślisz? Zapraszam na film, który jest jednocześnie instrukcją przygotowania takiej pysznej kawki w domowych warunkach.

Zobacz, co potrafi nowy BlendyGo 2!

Blender bezprzewodowy BlendyGo 2 pokonał wyzwanie lodu, a ja mogłam cieszyć się pyszną kawą, jak z ulubionej restauracji (na dole wpisu znajdziesz instrukcję krok po kroku, jak taką wykonać).

Nie do wiary? A jednak! BlendyGo 2 sprosta także orzechom, mrożonym owocom, liściom czy twardym warzywom, a to za sprawą najmocniejszego silnika na rynku blenderów bezprzewodowych, o 2 razy większej mocy niż poprzednik! Świetny jest też fakt, że blender można rozkręcić z dwóch stron, by bezproblemowo wydostać z niego każdy najsmaczniejszy kąsek. To także uchwyciłam na powyższym filmie.

To co go wyróżnia, to także wodoodporny port ładowania, dzięki któremu mycie mycie wszystkich elementów staje się niezwykle wygodne. Wystarczy nalać płynu i wody, uruchomić blender, i tylko patrzeć, jak sam się czyści. O tak:

Wygodne mycie

To nie wszystko!

BlendyGo 2 posiada wyjątkowo mocną baterię. Ładuje się dokładnie tak długo, jak jego poprzednik (3 godziny do pełnego naładowania), jednak 1 naładowanie pozwala wykonać aż 20 koktajli! A to oznacza, że bateria jest 3 razy wydajniejsza. Teraz nie trzeba się martwić, gdy na wyjazd zapomnimy dołączonej ładowarki. Z resztą, czy to faktycznie zmartwienie? Przecież BlendyGo 2 ma port typu USB-C, czyli do jego ładowania można użyć ładowarki telefonicznej, a tej nie zapomina raczej nikt 😉

Blender bezprzewodowy BlendyGo 2 – dla kogo

Z BlendyGo2 zadbasz nie tylko o zdrowe koktajle w swojej diecie. Możesz zabrać go na siłownię i przygotować odżywczy szejk, do pracy, by w przerwie cieszyć się pyszną kawą, czy na weekendowy wypad ze znajomymi. Oczami wyobraźni widzę nasz wypad na żagle 2022, gdy już nie będę musiała się zastanawiać, jak przygotować szybki i zdrowy posiłek. Ba! Nie będę musiała myć kilku naczyń w lodowatej wodzie na tyłach ogólnodostępnych łazienek (pozdrawiam żeglarzy – oni wiedzą! 😉 ).

Podsumowując…

Blender bezprzewodowy BlendyGo2 to wielofunkcyjny niezbędnik zarówno dla fanów gotowania, jak i osób lubujących się w prostych i szybkich rozwiązaniach.

Warto zwrócić uwagę, że wyróżnia się nie tylko technicznymi aspektami, jak bateria, o której już wspomniałam!

Poprawiony został design i funkcjonalność. Naczynie blendera ma teraz większą pojemność (+20%) i zmieści 450ml Twojego ulubionego napoju/koktajlu, a na nim umieszczona została podziałka, która pozwala odmierzyć dodawane składniki.

Jeśli ktoś, tak jak ja, zwraca uwagę nie tylko na techniczne aspekty, na pewno ucieszy go nowy design: na przycisku pojawiła się spirala nawiązująca do logo BlendyGo, na gumowej rączce wytłoczone zostało logo BlendyGo. I last but not least – nowe pudełka! Teraz każdy kolor blendera ma swoje dedykowane kolorystycznie pudełko, co jest małym ale bardzo miłym akcentem.

Czyżby bez wad zatem?

Jak pewnie się domyślasz, blender bezprzewodowy BlendyGo 2 pod względem mocy i szybkości miażdzenia tych najbardziej twardych przeciwników nie dorówna tradycyjnemu blenderowi kielichowemu. Gdy ostrze napotka zbyt twardy lub duży kawałek, może zatrzymać się. Z tego powodu rekomendowane jest rozpoczęcie blendowania w odwrotnej pozycji tak, żeby ostrze bez żadnych przeszkód zaczęło pracę. Ale to drobiazg w porównaniu z faktem, że blender tradycyjny wymaga stałego podłączenia do prądu, jest o wiele cięższy i… droższy.

To co, zdecydowana? Zapraszam na zakupy , których z kodem “MEETEAT” możesz dokonać z 10% rabatem! A jak już wybrany kolor blendera trafi w Twoje ręce, zacznij od pysznej kawy korzystając z ostatnich gorących dni tego roku. Przepis na kokosowe iced latte znajdziesz poniżej.

Kokosowe Iced Latte z BlendyGo 2

Do wykonania 1 iced latte potrzebujesz:

  • Podwójne espresso, ostudzone do temperatury pokojowej,
  • Napój kokosowy – 150ml
  • 2 łyżki pasty kokosowej słodzonej erytrytolem (jeśli nie jesteś na keto może być też zwykła + cukier)
  • Kostki lodu
  • Opcjonalnie: syrop smakowy

Sposób wykonania:

  • Robisz 2 kawki (jedną wypijasz w oczekiwaniu, aż druga ostygnie 😉 ). Ja używam ekspresu, ale rozpuszczalna też będzie okej.
  • W jeszcze gorącej kawie rozpuszczasz pastę kokosową.
  • Gdy espresso będzie już zimne, do blendera wlewasz 100ml napoju kokosowego, wkładasz 2 kostki lodu i blendujesz. Ja zrobiłam to 2 razy, bo chciałam by mój lód był naprawdę drobny.
  • Dolewasz kawę, kolejną kostkę lodu i znów blendujesz.
  • Na koniec dodajesz 50ml napoju kokosowego i blendujesz raz jeszcze, tym razem już tylko po to, by powstała fajna pianka.
  • Przelewasz kawę do szklanki i cieszysz się jej wybornym smakiem.
  • Można dodać syropu smakowego, bardzo pasuje karmelowy!

Koniecznie daj znać w komentarzu, jaki kolor blendera wybrałaś i co w nim przygotowałaś? Kawę, czy jednak coś innego?

1 Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *